Celem każdego chrześcijanina jest zjednoczenie z Chrystusem w niebie. Aby móc po śmierci dostać się do królestwa Bożego, należy znajdować się w stanie łaski uświęcającej – a więc wydawałoby się, że bez grzechów na sumieniu. Czy jest to faktycznie kwestia, którą można rozpatrzyć w tak prosty sposób? Czy Bóg pozwala grzesznikom na życie wieczne w niebie?
Grzechy ciężkie, a grzechy powszednie
Grzechy oddalają ludzi od Boga, a także mogą stać się przeszkodą w osiągnięciu zbawienia. Każdy człowiek posiada w swojej naturze skłonność do upadków i oddalania się od Boga. Grzechy powszednie określa się jako przewinienia, których popełnienie nie wyłącza możliwości przystępowania do sakramentów świętych, a tym samym nie jest jednoznaczne z potępieniem po śmierci. Z kolei grzech śmiertelny jest jednoznacznym zwróceniem się w stronę szatana. Aby móc zakwalifikować grzech jako ciężki, powinien on dotyczyć poważnej materii, a jego popełnienie powinno nastąpić z pełną świadomością oraz za zgodą. Warto pamiętać o tym, że ciężar może być stopniowalny.
Można powiedzieć, że grzech o charakterze powszednim niszczy relację z Bogiem, ale mimo niego możliwe jest trwanie w bliskości z Jezusem. Z kolei grzechy ciężkie jednoznacznie rozrywają miłość Bożą i pozbawiają człowieka stanu łaski uświęcającej. Człowiek jako całkowicie wolna istota może samodzielnie dokonywać wyborów, które wpływają na kształtowanie swojego obrazu w oczach Boga. Częstym przedmiotem dyskusji jest temat tego, czy popełnienie grzechu ciężkiego jest równoznaczne z trafieniem do piekła. Jaka jest odpowiedź na to pytanie?
Czy z grzechem ciężkim można iść do nieba?
Powszechnie powielanym przekonaniem jest zdanie mówiące, że popełnienie grzechu ciężkiego z góry skazuje daną osobę na piekło. Taki pogląd wynika przede wszystkim z obrazu Boga kreowanego przez Stary Testament. Stwórca prezentowany w tej części Pisma Świętego jest surowy i sprawiedliwy, wiele osób nie dopatruje się w jego osobie miłosierdzia i zdolności do wybaczenia. Z kolei Bóg Nowotestamentowy kocha człowieka i przebacza ludziom. Wiele osób wierzących w swojej wierze kieruje się tym wizerunkiem Stwórcy. Jest to główną przyczyną coraz częstszej wiary w to, że nawet najcięższym grzesznikom należy się odpuszczenie grzechów. Czy da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy z grzechem ciężkim można iść do nieba? Jest to praktycznie niemożliwe. Każdy człowiek, indywidualnie, stanie przed Sądem Bożym. To Bóg oceni kto trafi do nieba, a kto będzie skazany na cierpienia w piekle.