Modlitwa jest ważną częścią życia chrześcijanina. Rozmowy z Bogiem są podstawą budowania silnej, niezachwianej wiary. Mogą one dotyczyć praktycznie każdej materii, jednak mimo wszystko istnieją tematy, które budzą pewne wątpliwości. Czy można zanieść do Boga prośbę o miłość konkretnej osoby?
Miłość, a kościół katolicki
Małżeństwo jest jednym z sakramentów. Zgodnie z zamysłem samego Boga, dwoje ludzi powinno zjednoczyć się na całe życie i wydać na świat potomstwo. Dzisiejsze czasy stawiają jednak wiele wyzwań przed osobami wchodzącymi w związek. Zbudowanie długotrwałej relacji wymaga włożenia w to wysiłku i dbania o lojalność, zaufanie i intymność. Różnorodne problemy sprawiają, że związki często rozpadają się już w ciągu kilku pierwszych lat małżeństwa. Aby stworzona relacja odpowiadała ideałom chrześcijańskim, warto zaprosić do niej Boga. To właśnie on będzie wsparciem w trudnych chwilach i pomoże małżonkom w stworzeniu spójnej rodziny, wyznającej ideały chrześcijańskie. Warto modlić się o swoją wytrwałość w budowaniu zdrowej i silnej miłości – a czasem także w jej odnalezieniu. Często pojawia się jednak wątpliwość dotycząca tego, czy modlitwa o miłość drugiej osoby nie jest wyrazem egoizmu. Mogłoby się wydawać, że tego rodzaju prośby byłyby wręcz wyrazem myślenia magicznego. W końcu jedną z idei chrystusowych jest pozostawianie każdemu wyboru. Jak więc zasady wiary chrześcijańskiej odnoszą się do tego rodzaju modlitwy?
Modlitwa o miłość – czy należy ją praktykować?
Miłość przekłada się na zaangażowanie w związek, dawanie ukochanej osobie wszystkiego co najlepsze. Choć można prosić Boga o miłość, nie zastąpi to pracy nad sobą i nad wspólnie tworzoną relacją. Bóg zawsze wie co dla nas dobre, doskonale potrafi wybrać osobę, którą postawi na naszej drodze. Warto pamiętać, że to on nas stworzył i jest najlepszym przyjacielem. Można więc zanosić do niego najróżniejsze prośby – w tym te, o miłość drugiego człowieka.
Dążenie do zbudowania silnego związku jest naturalną cechą człowieka, która wynika z zamysłu bożego stworzenia. Nie ma nic złego w zanoszeniu próśb o miłość podczas codziennej modlitwy. Warto jednak pamiętać o tym, że Bóg może mieć inny plan, zesłać inne powołanie, a wizja do której mają doprowadzić modlitwy niekoniecznie zostanie zrealizowana. Niezbędne jest tu zawierzenie swojego życia Chrystusowi, zaufanie mu i pozostanie otwartym na zsyłane przez niego łaski.
fot: pixabay