Uczynki miłosierne dokonywane są w celu pomocy bliskiej osobie. Katechizm Kościoła Katolickiego opisuje je jako obowiązki każdego chrześcijanina i wyróżnia uczynki miłosierdzia zarówno względem duszy, jak i względem ciała. Mogą być one swoistym drogowskazem funkcjonowania w społeczeństwie, a także wskazywać jak powinna funkcjonować moralność chrześcijanina. Jakie są uczynki miłosierne i w jaki sposób należy korzystać z nich w życiu codziennym?
Uczynki miłosierne względem duszy
- Grzeszących upominać – każdy człowiek grzeszy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z powagi swoich czynów. W Biblii można znaleźć sformułowania, które zobowiązują chrześcijanina do napominania bliźnich popełniających zło. Należy to jednak robić z miłosierdziem i miłością do drugiego człowieka.
- Nieumiejętnych pouczać – chrześcijanin powinien troszczyć się o dobro bliźnich. Dobrym uczynkiem jest dzielenie się swoją wiedzą z innymi osobami.
- Wątpiącym dobrze radzić – zwątpienie towarzyszy często trudnym momentom w życiu. Serdeczna rada i wsparcie może okazać się nieocenioną pomocą. Każdy kryzys łatwiej jest pokonać, kiedy nie jest się samotnym.
- Strapionych pocieszać – trudności na polu psychicznym i duchowym są nie mniej krzywdzące niż schorzenia fizyczne. Smutek czy żałoba to okresy, w których niezbędna jest pomoc bliźniego. Dzięki niej i relacji z Bogiem, możliwe jest pokonanie nawet niezwykle wymagających trudności.
- Krzywdy cierpliwie znosić – skłonność do grzechu sprawia, że ludzie często krzywdzą swoich bliźnich. Z reguły jednak bunt nie przynosi ulgi, a jednocześnie może być złem skierowanym ku innym. Często warto znieść krzywdzące sytuacje w milczeniu, zwracając się do Boga o wsparcie.
- Urazy chętnie darować – przebaczenie jest jedynym, skutecznym sposobem na walkę ze złem.
- Modlić się za żywych i umarłych – modlitwy są rozmowami z Bogiem. Warto uwzględniać w nich swoich bliskich – zarówno żywych, jak i martwych. Dzięki temu, żywi będą mogli wzmacniać swoją wiarę, a osoby, które zakończyły ziemską drogę – szybciej dostąpią zaszczytu wstąpienia w bramy nieba.
Uczynki miłosierne względem ciała
- Łaknących nakarmić – niedostatek kojarzony jest jedynie z odległymi regionami świata. Nic bardziej mylnego – również polskie rodziny zmagają się z głodem, a nieustanna inflacja wpływa na to, że najubożsi nie mają środków na godne życie. Karmienie głodnych może objawiać się w różnej formie. Nawet najmniejszy krok, objawiający się w formie niewielkiej ofiary może zagwarantować komuś ciepły posiłek.
- Pragnących napoić – pragnienie może być niezwykle palące. Choć woda jest z reguły dostępna, zdarzają się sytuacje, w których należy w tej kwestii komuś pomóc. Warto angażować się m.in w działalność fundacji charytatywnych i w różnorodne akcje humanitarne – chociażby te w najbliższej okolicy.
- Nagich przyodziać – ubogie rodziny często mają problem z kupieniem odzieży dla siebie czy dla swoich dzieci. W dobie konsumpcjonizmu większość osób posiada w swoich szafach nadmiar ubrań, które nie są użytkowane. Warto część z nich oddać biedniejszym na wzór Jezusa, który w swojej przypowieści mówił o dwóch sukniach.
- Podróżnych w dom przyjąć – choć większość osób podróżujących w aktualnych czasach korzysta z hoteli, można wspomóc osoby udające się chociażby na pielgrzymki. Przenocowanie ich bez oczekiwania na zapłatę to uczynek, który nic nie kosztuje, a czyni dobro.
- Więźniów pocieszać – przestępcy mimo humanitarnych warunków, cierpią. Wolność to nieoceniony dar od Boga. Wsparcie i zrozumienie może pomóc im w powrocie do społeczeństwa po ukończeniu swojej kary. Dzięki przebaczeniu, mogą stać się oni dobrymi ludźmi.
- Chorych nawiedzać – odwiedziny chorych nie tylko wpływają na dobre samopoczucie. Warto też zadbać o ich relację z Bogiem – zawieźć do kościoła, albo przywieźć do domu kapłana. Wiele osób, które przebywają w hospicjach czy domach starości, pragnie otrzymać sakrament ostatniego namaszczenia.
- Umarłych pogrzebać – szacunek dla ciała jest niezwykle ważną wartością. Pogrzeb jest podstawowym obowiązkiem bliskich osoby zmarłej. Należy też pamiętać o nich później i otaczać ich dusze modlitwą.