Małżeństwo to fundament funkcjonowania systemu rodzinnego. Jak każdy inny sakrament, jest to obdarowanie człowieka łaską. Małżonkowie powinni w swoim życiu realizować wartości chrześcijańskie, a jest to umacniane przez Ducha Świętego. W obecnych czasach coraz częściej wybierany jest jednak ślub cywilny. Jakie jest zdanie Kościoła na ten temat?
Czy ślub cywilny wiąże się z życiem w grzechu?
Śluby, które zawierane są w Urzędzie Stanu Cywilnego nie są honorowane przez Kościół. Tak związane pary są traktowane w kościele jako osoby, które nie są małżonkami. Wiąże się to z przypisaniem im świadomego działania przeciw Bogu. Jest to sytuacja, którą często interpretuje się jako grzech.
Życie małżeńskie po ślubie cywilnym, jeśli nieplanowany jest ślub kościelny, kwalifikowane jest jako grzech cudzołóstwa. Niemożliwe jest w tej sytuacji przystąpienie do sakramentu pokuty. Wynika to z faktu, że do prawidłowego wyspowiadania się niezbędne jest postanowienie poprawy – osoby pozostające w związku cywilnym nie zamierzają zaprzestać swoich działań. Tym samym chrześcijanin, który nie wziął ślubu kościelnego i nie planuje zawrzeć sakramentu małżeństwa, nie ma prawa przystąpienia do sakramentu eucharystii. Mimo tego, nadal jest osobą zapraszaną do aktywnego udziału w mszach świętych.
Co jeśli jedna osoba w związku jest niewierząca?
Często sporną kwestią jest sytuacja osób wierzących, które pragną związać się z ateistami lub osobami wyznającymi inną wiarę. Znaczna część wspólnoty Kościoła nie wie, że istnieje alternatywa dla ślubu cywilnego. Jest to tak zwane małżeństwo jednostronne. Kapłan udziela ślubu podczas mszy świętej, a strona niebędąca aktywnie uczestniczącym w życiu Kościoła katolikiem, jest zobowiązania do złożenia przyrzeczenia. Dotyczy ono tolerancyjności i oświadczenia o braku dążeń do odsunięcia drugiej połowy od aktywnej wiary i doskonalenia swojej relacji z Bogiem.
Jest to alternatywa dla ślubu cywilnego, która nie ogranicza osób wierzących poprzez wykluczenie ich z przyjmowania wszystkich najważniejszych sakramentów. Dzięki temu, możliwe jest nie tylko stworzenie szczęśliwego pożycia małżeńskiego, ale również wykreowanie rodziny wyznającej najważniejsze dla chrześcijan wartości. Takie rozwiązanie wpływa na szczęście systemu rodzinnego zdecydowanie korzystniej niż podjęcie decyzji o poprzestaniu na ślubie cywilnym.
A jaka jest podstawa prawna do tego co jest napisane powyżej: ”
Śluby, które zawierane są w Urzędzie Stanu Cywilnego nie są honorowane przez Kościół. ”
W jakim dokumencie kościelnym jest tak napisane?
Powołam się na Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 1055 – § 1. Małżeńskie przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu.
§ 2. Z tej racji między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem.
„między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem” – ważna umowa małżeńska miedzy ochrzczonymi jest SAKRAMENTEM i nie jest grzechem.
Panie Kamilu,
jest to dość częsty błąd wynikający z niepoprawnego rozumienia tego ustępu. Nazywanie związku cywilnego małżeństwem czy kontraktu w USC ślubem wprowadza zamieszanie. „nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem”, czyli małżeństwo zawarte w USC nie jest sakramentem, zatem nie spełnia znamion ważnej umowy małżeńskiej. Ślub cywilny ma moc sprawczą np. w przypadku protestantów, którzy nie wymagają formy kanonicznej małżeństwa.
Identyczną interpretację znajdzie Pan na stronie archidiecezji wrocławskiej: „Dlatego Kościół rozstrzygnął, że pomiędzy ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem. Tak więc wierzący katolicy nie stają się małżonkami przez zawarcie kontraktu cywilnego, choć taka czynność wystarczy dla prawnego porządku danej społeczności cywilnej” jak i w stanowisku biskupów polskich w sprawie małżeństwa katolickiego zawieranego poza miejscem świętym: „Przymierze małżeńskie, które czerpie swoją moc z aktu stworzenia, zostało odnowione wraz ze stworzeniem, przez Jezusa Chrystusa, który sam potwierdził świętość małżeństwa i podniósł je do godności sakramentu czyli świętego znaku, poprzez który działa z woli Boga Jego łaska w Kościele. Ważne kanoniczne małżeństwo (tzn. zawarte zgodnie z prawem Kościoła) jest nie tylko umową między dwiema stronami, ale – włączone w miłość Chrystusa – jest sakramentem, co potwierdza Kodeks Prawa Kanonicznego: Między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem”.
Warto również dodać, że wspomniany dokument wyjaśnia sprawę tzw. małżeństw w terenie: „Zwyczajnym zatem i zalecanym miejscem sprawowania celebracji sakramentu małżeństwa jest kościół jako miejsce poświęcone i przeznaczone do sprawowania liturgii. Zezwolenia biskupów na inne rozwiązania mają charakter indywidualny, są wyjątkowe i powinny takimi pozostać ze szczególnie poważnych przyczyn. Nie należy zezwalać na zawieranie małżeństwa poza miejscem świętym bez poważnej przyczyny, której nie mogą stanowić racje natury komercyjnej czy wynikające z ekstrawagancji, próżności lub naśladowania zwyczajów obcych tradycji katolickiej.”
Zgodnie z KPK 1057 kanoniczne małżeństwo, „wyrażone zgodnie z prawem”, tj. w obecności księdza i świadków.
pozdrawiamy,